Sukienka mała czarna – jak powstała ikona mody? Przegląd stylizacji
W szafie każdej kobiety bezapelacyjnie musi znaleźć się ta jedna sukienka – mała czarna. To ponadczasowy trend, który dominuje w świecie mody już od ponad 70 lat. Jej popularność zapewnia fakt, że łączy ona w sobie wszystko to, co powinna mieć idealna sukienka – seksapil, elegancję i klasyczną prostotę.
Historia o kobiecej rewolucji, czyli jak powstała sukienka mała czarna
Za matkę słynnej sukienki ze „Śniadania u Tifanny’ego” uznaje się Coco Chanel, która w latach 20. prawdziwie zrewolucjonizowała świat mody. Dzięki niej popularne stały się nie tylko męskie garniturowe komplety, lecz także czarny kolor, który do tamtej pory był uznawany jedynie na pogrzebach, w zakonie i szkolnej ławie.
W 1926 roku pojawił się pierwszy model początkowo kontrowersyjnej małej czarnej. Miała wąskie rękawy, plisy w kształcie litery „V” i wyraźnie obniżoną talię, która świetnie eksponowała sylwetkę. Rewolucyjny projekt przypadł do gustu jednak tylko pewnej niszy – krytycy uznali ją za mało elegancką i nędzną w swym minimalizmie.
Dopiero redakcja Vogue w prestiżowym wydaniu magazynu doceniła klasyczne piękno małej czarnej. Określiła ją mianem „uniformu wszystkich stylowych kobiet” i sprawiła, że cały świat szybko oszalał na jej punkcie. Wkrótce stała się modowym odpowiednikiem „Forda T” i do dziś króluje w damskich szafach.
Era nowości
Prawdziwy „boom” na małą czarną nastąpił w czasach powojennych, kiedy to na świecie panował wielki kryzys gospodarczy. Kobiety chętnie sięgały po ten model, nie tylko ze względu na jego uniwersalizm, lecz także niską jak na tamte czasy cenę. Zaczęły je ubierać także gwiazdy srebrnego ekranu Hollywood – nawet po nastaniu okresu kolorowych filmów (czarne sukienki najlepiej prezentowały się na taśmie).
Lata 50. nadeszły razem z erą „New Look” zapoczątkowaną przez markę Dior oraz rozpowszechnionego konserwatyzmu moralnego. W filmach aktorki ubrane w czerń wcielały się w postacie niebezpiecznych kobiet wampów i grzesznych kusicielek. Mimo to gwiazdy dalej uwielbiały je nosić – zwłaszcza Marylin Monroe i Brigitte Bardot, których stylem inspirowało się wówczas wiele kobiet na świecie.
Następne dekady skróciły kultową sukienkę do kroju mini, zaczęły do niej dodawać baskinki i szerokie rękawy, a także ozdobne aplikacje. Dziś mała czarna występuje w wielu wersjach. Możesz wybrać ją w klasycznym wydaniu jak z szafy Audrey Hepburn w przełomowej roli, grunge’owym wydaniu z lat 80., czy wieczorowym glamour.
Sukienka mała czarna – do jakiej figury będzie pasować?
Choć sukienka mała czarna jest uniwersalna i pasuje każdej kobiecie, warto wiedzieć, które jej fasony będą najlepiej podkreślały Twoje atuty. W tym celu przygotowaliśmy dla Was krótki poradnik – zobaczcie same!
- Jabłko
Twój potencjał tkwi w szczupłych nogach – klasyczna sukienka mała czarna jest wręcz stworzona dla Ciebie. Jej minimalistyczny krój i design pozwoli Ci na podkreślenie największych atutów. Dobrze będą się sprawdzać także kopertowe zapięcia i dekolty, które optycznie wysmuklą masywny tułów.
- Gruszka
Przy szczupłym tułowiu i małym biuście powinnaś się wystrzegać dekoltów o kształcie V – niekorzystnie poszerzą Twoją linię ramion i spłaszczą piersi. Najlepiej sprawdzą się proste, podkoszulkowe kroje i zabudowane dekolty. By zatuszować nadprogramowe kilogramy w udach, sięgaj po rozkloszowane fasony. Uważaj jednak, by sukienka nie była zbyt krótka (zdecydowanie odpuść sobie krój mini).
- Klepsydra
Eksponujcie swoje fantastycznie zrównoważone proporcje i wybierajcie sukienki, które podkreślą Waszą talię, biust i uda. Waszymi sprzymierzeńcami są dopasowane sukienki małe czarne, z wcięciem talii bądź ozdobnymi wstawkami w jej okolicy. Unikaj fasonów odciętych pod biustem, asymetrycznych i ultra krótkich sukienek.
- Odwrócony trójkąt
Śmiało sięgaj po dekolty w szpic i serce. Uważaj jednak, by nie zaburzyć jeszcze bardziej swoich proporcji i nie wybieraj ich w wydaniu oversize. Świetnie sprawdzą się dopasowane talie, sukienki bez rękawów i wzbogacone o dodatkowe falbany/marszczenia (wizualnie dodadzą Ci krągłości).
3 propozycje stylizacji z sukienką małą czarną
- Codzienny klasyk
Sukienka mała czarna na co dzień? Może ta propozycja brzmi dla Ciebie ekstrawagancko, ale obecnie w modzie wszystko jest dozwolone. My uwielbiamy jej połączenie z długim beżowym trenczem i golfem zakładanym pod spód. By dodać sobie miejskiego szyku, połącz ten zestaw ze skórzaną czapką typu baker – to ostatni modowy hit.
- Na salony
Na ważne okazje i wieczorowe bankiety – wszędzie tam sprawdzi się klasyk od Coco Chanel. Śladem Włoszek urozmaić jej minimalistyczny design masywną biżuterią – mogą to być kaskadowe kolczyki, masywny naszyjnik lub cały komplet z bransoletą. W tym outficie nie może zabraknąć szpilek, które wydobędą z Ciebie maksimum kobiecości.
- Hollywoodzkie wydanie z lat 70.
Wciel się w Audrey Hepburn i zestaw prostą małą czarną z perłowymi dodatkami oraz minimalistycznymi czółenkami. Fajny vintage klimt stworzysz też, zarzucając dodatkowo na siebie tweedowy żakiet.
- Bizneswoman
Sukienki imitujące koszule/marynarki zyskują ostatnio coraz większą popularność. Trudno się temu dziwić, ponieważ świetnie sprawdzą się na ważne biznesowe spotkania i imprezy. Proponujemy Wam do tego pasek ze skóry ze szlachetnie prostą klamrą i muszkieterki na obcasie, a dla looku z kategorii glamour – niewychodzące z mody, szpilki w szpic.
Szukasz do swego butiku idealnych czarnych sukienek o długości mini? Mamy rozwiązanie dla Ciebie! Hurtownia małych czarnych sukienek Factoryprice.eu jest miejscem, w którym je kupisz hurtowo. Możesz mieć pewność, że te perełki modowe szybko się sprzedają, bo obok nich nie może przejść żadna kobieta. Więc nie zwlekaj, wystarczy kilka kliknięć i gotowe!
Przeczytaj także: Czym się kierować podczas zakupu sukienki?
Może Cię zainteresować: Sukienki koktajlowe – na jaką okazję?